top of page

Grzybnica - kamienne kręgi


06.11.2016 zapowiada się kolejna wyprawa z cyklu tych zimowych.
Plan jest prosty ładujemy tam bateryjki, żeby starczyło energii na aktywny grudzień, styczeń, luty :-). Na polanach 3-hektarowego rezerwatu znajduje się cmentarzysko skandynawskich Gotów, którzy w trakcie swej wędrówki na podbój imperium rzymskiego mieszkali na tym terenie przez dwa stulecia (poł. I - pocz. III w. n.e.). Według radiestetów megality promieniują tajemniczą energią. Dotrzemy na miejsce jadąc w pobliżu Jeziora Lubiatowskiego, trasa będzie prowadzić głównie lasami. W drodze powrotnej planujemy dotrzeć na placek po węgiersku u Zdzicha - może tym razem się uda. Dystans zacny 65 km, listopad, ale jak to mówi norweskie przysłowie - "nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania". Także ciepłe ubranie, pozytywne nastawienie, rower, przyczepka = przygoda. Tradycyjnie zapraszam do wspólnego rowerowo przyczepkowego wyjazdu razem z swoimi pociechami :-).

Pomorze Środkowe jest pełne tajemnic, ciekawych miejsc, szlaków, ścieżek. Czasem jest tak, że żyjemy obok bardzo ciekawego miejsca i nie zdajemy sobie o tym sprawy. Tak też jest w przypadku Grzybnicy. Trasa poprowadzi nas przez lasy, ścieżki leśne, nasypy kolejowe, miejscowości, które leżą na uboczu i w których życie toczy się swoim spokojnym rytmem.  Nie będzie łatwo, ze względu na różnorodność terenu, nawierzchni, przez to jednak będzie ciekawiej. O łatwych wyjazdach zapomina się szybko, kiedy na szlaku naszej wyprawy pojawia się trudność, sprawia ona, że wyprawa pozostaje w naszej pamięci na dłużej. 

Mam cichą nadzieję, że pomimo listopadowego terminu, pojedzie kilka osób, nie ma czego się bać, każda pora roku jest wyjątkowa, trzeba się do tego po prostu odpowiednio przygotować.

Startujemy o godzinie 9.30, spotykamy się obok Amfiteatru w Koszalinie. Powrót planuję na godzinę 17.00. Jeżeli nie będzie chętnych na wyjazd, wystartujemy z Chłopskiej Kępy, każdy może do nas dojechać np autem i potem już rowerami i przyczepkami będziemy kontynuować naszą wyprawę. W planie są odwiedziny Baru u Zdzicha w Rosnowie.

bottom of page